Tajemnica posagowej skrzyni
Dom arabski z podwórkiem pośrodku wykuta tysiącletnia studnia która kiedyś użyczała zimnej źródlanej wody
Tu można było znaleźć błogie ukojenie kiedy żar lal się z nieba i nieubłagalnie odbierał życie
Zakamarki i schowki sprawiały wrażenie swojej tajemniczości a szczególnie ogromna posagowa skrzynia która wraz z panna młoda przybyła do domu pana młodego
Kiedyś dumna świeciła blaskiem złota deseni zielonych palm malowideł
Kryla w niej cale swoje życie które z biegiem lat ubywało z jej wnętrza
Była stara zmęczona od ciągłego otwierania aż do chwili kiedy pozostała pusta odrapana ze swych złotości w osamotnieniu zapomniana
aż do chwili kiedy znowu ktoś dostrzegł stara zabytkowa skrzynie
na nowo była dumna ze swej starości pozwoliła odkryć swoja tajemnice
ogromne wieko zaskrzypiało była pusta ale tylko z pozoru
Na dnie skrzyni leżał dywanik z papirusu do modlitwy
Każdego dnia pięciokrotnie pochylała się w modlitwie prosząc Boga o szczęśliwy powrót synów do domu którzy byli w dalekim świecie
W bocznym schowku skrzyni stało srebrne małe pudełeczko, które najwięcej sprawiło kłopotu z jego otwarciem
Dawno temu w tym pudełeczku były przechowywane diamentowe kolczyki
Kiedy po wielkich trudach udało się go otworzył zdumienie niemało końca
Zamiast diamentów były fotografie synów
To dla nich żyła to dla nich diamenty wymieniła
Z tęsknota oczekiwała na ich powrót na dzień w którym będzie mogła powiedzieć ze zrobiła wszystko by być dumna z nich
Ten dom opustoszały i wymarły kiedyś tętnił radosnym życiem
Dzisiaj schowki i zakamarki umarły wraz z tajemnica życia
Opowiadanie mamy naszego uczestnika – przyjechali do Polski z Syrii, gdzie spędzili większość swojego życia.
Pisać wiersz, pisać o urodzinach – cudzie takim
Owacjach
Powadze sytuacji, powadze marzeń, powadze kochania
Cudzie łez, kemacz *, powadze krwi.
Pozwala marzyć o kochaniu urodzonego dziecka
Pozwala radzić Wam rewalidować się w macierzyństwie, ojcostwie
Daje wiarę w lepsze życie
Rewalidacja, aczkolwiek daje wam poukładać swoje życie
Dajecie marzyć o wierze w lepsze jutro
Pewnie marzenia się spełniają
Pewnie coś dają
Pewnie Wam dadzą wiarę w lepszą mamę
Pewnie dadzą Wam powód do dumy
Udajecie, że możecie walić głową w mur
Pewnie walicie w mur
Pewnie marzycie o rewalidacji Waszych marzeń ?
Anna Świrydczuk
*kemacz – rewalidacja człowieka
Gdzieś daleko na ziemi, odbyło się spotkanie:
Panie czas na kolejne narodziny -
Powiedziały anioły do Boga
Miłości dużo będzie potrzebować
To specjalne dziecko
Jego rozwój innym wydaje się powolny
Nie będzie on zdolny, być może
Do żadnych osiągnięć
Lecz zapragnie ogromnej miłości
I opieki ludzi
Których spotka na swej drodze
Być może nie będzie on biegać,
ze śmiechem się bawić
A jego myśli, pozorne, uciekną
gdzieś daleko
Wiele spraw pozostanie
Zupełnie mu obcych
I będzie dla większości
"upośledzonym dzieckiem"
Tak więc, Panie,
Znajdź dobre miejsce dla niego,
Bo chcemy, by w pełni
Szczęśliwego doświadczył życia.
Prosimy Cię, wybierz tę
Jedyną matkę, spośród wielu
Która podoła takiemu
Zadaniu specjalnemu
Mama nie spostrzeże od razu,
Jak ważną rolę jej zleciłeś,
Lecz wraz z tym specjalnym dzieckiem
Przyjdzie silniejsza wiara
I bogatsza miłość
I z biegiem czasu dopiero pozna
Ów przywilej: jak wspaniałym darem
Jest miłość i troska o jej szczególnego,
Tak kochanego dziecka - o ten
Najwspanialszy
Specjalny podarunek z nieba
Wiersz napisany przez mamę dziecka niepełnosprawnego.